To na pewno nie pierwszy i nie ostatni raz, kiedy włoski projektant Paolo Tesio robi coś niezwykłego. Tym razem stworzył jednoślad, który ma być hołdem dla Marco Sic Simoncelli, tragicznie zmarłego kierowcy serii MotoGP.
SIC-4Ever może być używany jako zwyczajny rower, ale może być także napędzany akumulatorem. Niezwykły jednoślad swoją budową nawiązuje do Ducati 1199 Panigale, nawet łańcuch wpisuje się w pomysł włoskich projektantów.
Dodając do tego ogromne amortyzatory i przednią tarczę niespotykanych rozmiarów dostajemy maszynę, której nie powstydziłby się prawdziwy fan MotoGP. Technologia królewskiej klasy aż kipi z tego projektu.