KTM ogranicza koszty i pomimo tego, że nowy model 390 Duke został zaprojektowany w Mattighofen, zostanie wyprodukowany w hinduskiej fabryce w Bajaj. Pozwoli to także na lepsze wejście w chłonny azjatycki rynek, który lubi małe i zwinne jednoślady.
Niektóre źródła podają, że pojemność silnika nie ulegnie zmianie. Jednocylindrowa jednostka napędowa nadal będzie miała 374 ccm. Nic więcej nie wiemy na temat nowej maszyny, możemy się jedynie domyślać, że KTM popracuje na wyglądem nowego jednośladu. Zadziorny charakter będzie dobrym punktem wyjścia do stworzenia pomarańczowej perełki.
Austriacki producent będzie zapewne także myślał o modyfikacji zawieszenia i układu napędowego. Maszyna musi już być w zaawansowanym etapie budowy, jeżeli krążą plotki o wprowadzeniu jej do produkcji w 2017 roku. Możliwe, że nowy KTM 390 Duke pojawi się na listopadowych targach EICMA w Mediolanie.