Suzuki GSX-S1000 został zbudowany na bazie modelu GSX-R1000. Zdaniem japońskiego producenta nie jest to jednak "rozebrany" klon Gixxera. GSX-S1000 posiada nową, aluminiową ramę i wygląd, który czyni z niego pełnoprawnego roadstera (bardziej niż streetfightera). Fani miejskiej jazdy będą mieli wiernego towarzysza podróży.
Warto zauważyć, że Suzuki zastosowało w maszynie nowoczesny system kontroli trakcji. Co ciekawe, system ten nie jest nawet stosowany w bardziej sportowym modelu GSX-R1000. ABS jest dostępny, ale jedynie jako opcja. Regulowane zawieszenie zostało dostarczone przez KYB, a hamulce będą obsługiwały zaciski Brembo.
Nie jest to zupełnie nowa maszyna, ale wygląda dobrze. Ciekawe tylko jaką cenę zaproponuje Suzuki. Jak na razie, oprócz modelu V-Strom 650XT, japoński producent nie oferuje nic chwytającego za serce. Kontynuuje bajkę pod tytułem: "Dodaj nowe malowanie, parę dodatków i na taśmę".