Guy Martin postanowił na poważnie zając się biciem różnorakich rekordów. Po ostatnim, udanym wyzwaniu związanym z biciem rekordu prędkości na ścianie śmierci, postanowił spróbować swoich sił w powietrzu. Niestety kaskader motocyklowy, prezenter telewizyjny i świetny mechanik nie podołał wyzwaniu. Jego sterowiec napędzany siłą mięśni miał przelecieć nad Kanałem La Manche. Martin chciał pobić rekord, który został ustanowiony 25 lat temu.
Guy Martin postanowił w 2016 roku odpocząć od wyścigów motocyklowych. W tym roku Martin weźmie udział w Tour Divide, najdłuższym i najbardziej wyczerpującym Rajdzie Rowerowym na świecie.