Firmy Erik Buell Racing (EBR) i Liquid Asset Partners (LAP) poinformowały, że produkcja motocykli została wznowiona. Pierwsze motocykle, modele 1190RX i 1190SX powinny zjechać z taśmy produkcyjnej 17 marca. Fani marki EBR i Buell mogą już otwierać szampana, ale trzeba pamiętać, że bolączką tej firmy jest sieć dealerów EBR, która obecnie praktycznie nie istnieje. Powstaną nowe motocykle, ale jak na razie nie ma kto ich sprzedawać.
Amerykański producent wznawia produkcję jedynie dwóch tańszych modeli, na razie nie wiadomo czy model RS wróci na ulicę. Nowe władze zaczynają chyba dostrzegać, że motocykl za 40.000 dolarów to nie jest dobry kierunek rozwoju firmy.
To zrozumiałe, że LAP chciał jak najszybciej wznowić produkcję. Firma zainwestowała, ale chce by EBR zaczął w końcu na siebie zarabiać. LAP cały czas stara się odbudować zaufane do firmy i z producenta motocykli stać się ich sprzedawcą. W fabryce nastąpiły także zmiany na stanowiskach kierowniczych. Założyciel firmy będzie teraz dyrektorem technicznym i wydaje nam się, że lepiej sprawdzi się na tym stanowisku.