Śnieg i motocykle nie zawsze idą w parze. Są jednak motocykliści, którzy mają wystarczająco dużo umiejętności i wiary we własne umiejętności, żeby opanować swoją maszynę na śliskiej i nieprzewidywalnej nawierzchni. Właśnie dla nich powstają motocykle, których opony naszpikowane są kolcami. Okazuje się, że nawet w Księdze Rekordów Guinnessa znalazło się miejsce dla miłośników motocykli i lodu.
Większa i szersza opona to więcej kolców oraz większa powierzchnia kontaktu z podłożem. Poprawia to trakcję na prostej i w zakrętach. Uczucie jakie towarzyszy jeździe na lodzie musi być oszałamiające. Na pewno czuć każdy kolec, który z ogromną siłą wgryza się w zamarzniętą taflę i wyszarpuje kawałek dla siebie, pozwalając maszynie przemieszczać się. Gęsia skórka gwarantowana.