Włoski artysta tatuażu Marco Manzo postanowił sprawdzić swoich sił jako projektant motocykli. Maszyna, która wyszła spod jego rąk to prawdziwe arcydzieło, które zadziwiło innych twórców. BMW R nine T zostało zaprojektowane i skonstruowane jako wspaniała platforma do przeróbek, ale bawarski producent chyba nie spodziewał się takich perełek.
Marco Manzo jest artystą, a nie mechanikiem, więc w samej konstrukcji maszyny niewiele się zmieniło. BMW otrzymało dodatkowy, okrągły reflektor, zegary zostały nieco uniesione, a w kierunkowskazach zastosowano diody LED. Największe zmiany poczyniony jednak w zewnętrznej strukturze, która po przeróbkach powoduje niekontrolowane opadania szczęki postronnych osób.
Marco Manzo lubi grę światła i cienia, więc wykorzystał ten efekt w swojej motocyklowej pracy. Połączył złote elementy z obszarami pomalowanymi na czarno, dzięki czemu dwie kontrastujące powierzchnie stworzyły niesamowity efekt. Złoto zdobi wiele elementów, od felg przez amortyzatory, pokrywę głowicy cylindrów, po wykończenie baku. Manzo użył także specjalnej farby Win Grafix, która pozwoliła rzeźbić skomplikowane wzory i stworzyła efekt 3D, który jest hipnotyzujący.
